Zdecydowanie warto poświęcić nieco czasu na porządne przygotowanie się do wyjazdu, nawet jeżeli jest to letnia wyprawa na Syberię, a nie w zimie gdy mróz bije wszelkie rekordy. W zasadzie powinienem powiedzieć, że „nieco czasu” to za mało i warto poświęcić na przygotowania tak dużo czasu, jak to tylko możliwe. W gruncie rzeczy przygotowania to sprawa zasadnicza, ponieważ od tego jak zaplanujemy nasz wyjazd zależy to jak dobrze będzie nam, gdy wreszcie dotrzemy na miejsce. A miejsce jest wyjątkowo odległe i miejscami całkiem bezludne. W lecie upalne, zimą lodowate.
O problemach logistycznych i administracyjnych pisałem już wcześniej: Zwiedzanie Syberii. Czyli czy problem z noclegiem powinien nam spędzać sen z powiek? I tu: Transport po Syberii – 3 sposoby na większe odległości – samolot, kolej transsyberyjska, a może prom?
I od razu napiszę, że to co poniżej dotyczy raczej mniej ekstremalnych wypraw i celem jest pokazanie na co przeciętny europejski turysta powinien zwrócić uwagę, by potem nie żałować. Zarówno zimowa jak i letnia wyprawa na Syberię rządzi się swoimi prawami. Szczególnie ważna jest świadomość, że choć w dużych miastach można nabyć w zasadzie wszystko co „udało” nam się zapomnieć zabrać ze sobą z domu, o tyle w miejscach oddalonych od metropolii nie będzie to już możliwe, a przynajmniej będzie to bardzo trudne.
Dostępne są oczywiście substytuty rzeczy, które znamy z domu, ale na ich zdobycie musimy poświęcić mnóstwo czas (którego pewnie mieć nie ‘będziemy) i pieniędzy, bo w Jakucji wszystko kosztuje znacznie więcej. Zaletą jest jednak to, że większość rzeczy kupowanych na miejscu będzie zdecydowanie lepiej dostosowana do lokalnych warunków, niż to co możemy kupić w sklepach ze sprzętem sportowym w Europie.
Letnia wyprawa na Syberię to częste przeprawy promowe przez Lenę
Poniżej wymieniłem istotne rzeczy, które znalazły się w ekwipunku, który zabieram ze sobą na Syberię w okresie letnim. Wybór poszczególnych elementów jest oczywiście sprawą dowolną ponieważ w szczególności w okresie letnim nie należy raczej spodziewać się ekstremalnych warunków atmosferycznych i w rezultacie nie ma też co przesadzać w poszukiwaniu rozwiązań na każdą możliwą sytuację.
Ogranicza nas też bagaż, i o ile przelot to kwestia wykupienia odpowiadającej nam taryfy i wielkości bagażu do luku, o tyle na miejscu będziemy przemieszczać się z tym co posiadamy i nadmierna ilość pakunków może być poważnym utrudnieniem w dalszej drodze. Myślę, że letnia wyprawa na Syberię wymaga przede wszystkim mobilności. Większą część pobytu spędzimy zapewne w tajdze albo tundrze i odległości, które będziemy przemierzać pieszo, będą znaczne.
Ciężar bagażu, jego gabaryty, a przede wszystkim ilość elementów z których nasz ekwipunek się składa będą tu kluczowe i być może zadecydują o sukcesie wyjazdu. Dlatego należy z rozwagą podejść do kwestii ilości i charakteru rzeczy, które ze sobą zabieramy, czyli musimy drobiazgowo przemyśleć co weźmiemy ze sobą. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że nie wszyscy, którzy jadą na Syberię, mają już za sobą wyprawy w miejsca gdzie nie wszystko jest w sklepach dostępne, a często i sklepów brak na przestrzeni kilkudziesięciu, a może i kilkuset kilometrów, stąd moja lista.
Dodam jeszcze, że w centralnej Syberii suchy klimat oznacza, że wyprane ubrania bardzo szybko schną i to pozwala w okresie letnim na
Lena pod banderą Federacji Rosyjskiej
częste korzystanie z opcji odświeżenia garderoby poprzez klasyczne jej wypranie.
Lista jak widać nie jest krótka, tym bardziej, że pewnie pojawią się kolejne pozycje, w zależności od indywidualnych predyspozycji. To wszystko musimy zapakować do plecaka (a raczej plecaków) i nosić ze sobą wszędzie tam gdzie skieruje nas plan wyprawy.
Ponieważ w okresie zimowym jest to jeszcze bardziej skomplikowane, to omawiając przygotowanie do wyprawy zimą omówię pewne dodatkowe elementy, chociażby po co jest nam potrzebna duck tape i czemu bierzemy kaszki i owsiankę ze sobą na Syberię.
Jeżeli planujemy pozostać w centralnej Syberii, gdzie dominuje klimat kontynentalny, i nie wyprawiamy się za koło podbiegunowe, to ciepła odzież nie będzie nam niezbędnie potrzebna. Inaczej wygląda sprawa w przypadku wyprawy nad Ocean Arktyczny. Tu musimy być przygotowani na zimno, szczególnie w trakcie nocy i to nawet wówczas gdy ta noc jest tak naprawdę dniem. Podczas gdy na ten przykład w Jakucku będzie 30 stopni Celsjusza na plus, tymczasem w delcie Leny temperatura może spaść do zera.
Ale o tym co dodatkowo zabrać ze sobą gdy czeka nas zimowa a nie letnia wyprawa na Syberię napisze w kolejnym poście.
[1] Źródło: propozycja własna, oparta nie tyle na intuicji, lecz raczej na własnych preferencjach i doświadczeniach podróżniczych.
Dodaj komentarz